Witam, czy ktos moze ma namiary na jakies lokalne biuro w egipcie ktore
organizuje wycieczki fakultawywna do Abu Simbel z przewodnikiem mowiacym po
polsku? Jade na wycieczke obiazdowa - Egipt w przekroju, bede plynal statkiem
nilem i nawet nie wiem w jakiej miescie bedzie przystanek z ktorego
na
objazdowce pewnie i bezpieczniej na pewno a wrazen w egipcie lepiej nie szukac
dzięki yallamark za wszystkie informacje i uwagi, bedą mi naprawdę
pomocne, z egiptu wracamy na początku lipca to opiszę czy udało nam
sie wyruszyc samochodem do abu simbel, teraz biorę sie liczenie
ewentualnych kosztów podróży!
stanowczo za drogo!!! przy egipskich cenach paliwa przejechanie ok.
1000km( w sumie tam i z powrotem) plus koszt wynajęcia auta na pewno
wyjdzie dużo taniej, więc jeżeli ktoś zna bieżące ceny paliwa w
egipcie i koszt wynajęcia samochodu będę wdzięczny! więcej odwagi
yallamark!
moje szly 3 tygodnie
cena znaczka jest 1.25, ale normalnie na ulicy sprzedaja po 1.50, razem z
kartka 2.50
W Magawish w sklepie byly po 2.00
Ale jakupowalem w Abu Simbel, pytam sie wiec: Po ile kartki ?
Mowi mi facet, ze po 1 LE, no to biore 10 szt.
I do tego chcialbym znaczki.
Wyjal
pierwszy raz o tym słysze
jakby co, delikatnie zwrócą ci uwagę, ze nie nalezy robić zdjecia
poza tym dam turysci maja wiele praw, i specjalna policje turystyczną, która raczej jest przychylna turystom
poza tym, bardziej sie rzucaja, jak kros rzuca fleszem, w starozytne malowidła w Abu simbel
Na trasie Hurghada-Luksor przystanek toaletowy dla konwoju jest, jak najbardziej.
Natomiast nie było postojów 'toaletowych' przy przejazdach Asuan-Abu Simbel
(jedzie się nieco ponad dwie godziny).
We wszystkich miejscach typowo turystycznych są toalety, nawet w rzadko
odwiedzanym Maydum były
chodzi ci zapewne o gaze ale to odwieczy konflikt ktory trwa od
lat.nie panikoj jak na razie to w izraelu nie strzelaja do
turystow.w egipcie natomiast bylo kilka zamachow i w sharmie,w
dolinie krolow i chyba abu simbel przy granicy.
Grazynko.
Radek byl pierwszy raz w Egipcie jak mial 22 miesiace. Zaliczyl wtedy kair
jednodniowy i Luksor.
W tym roku bylismy po raz drugi (Radus mial 3 latka i 10 mies) Tym razem na
rejsie po Nilu. Byl z nami w Abu Simbel, jechal cala noc pociagiem do Kairu,
zwiedzal i dreptal z nami
potwierdzam słowa pc_maniaca wydanie przewodnika z National Geographic wpadło
mi w ręce na objazdówce jedna osoba miała takowy, i po głębszym zapoznaniu się
uważam że jest kapitalny. Na miejscu udało mi się kupić "Od Kairu do Abu Simbel
i Synaju" w polskiej Edycji wydane przez "Bonechi" i wytargowałem