Witam
Wpadlem na pomysl aby w tegoroczne wakacje spedzic m.in podrozojac sciana
wschodnia gdyz te tereny sa salbo poznane przeze mnie. Start w Augustowie
zakonczenie w Bieszczadach. Czy ktos pokonywal podobna trase. Co do
transportu to bede sie poruszal samochodem. Czy warto wogole sie na to
sobie coś umyślę i działam natychmiast. Raz pojechałam ze znajomymi w Bieszczady, no ale czy to moja wina, że pociąg się opóźniał a podjechał pociąg do Giżycka? Przecież wtedy nie byłam jeszcze w Augustowie, namówiłam wszystkich i pojechaliśmy:) Czasy studenckie, rodzice do dzisiaj wypominają mi
A mnie dziwi, że piszecie chłopakowi, żeby się wysilił, bo apart to banał.
Szczerze mówiąc, miałam gdzieś, czy mój pierścionek jest z Apartu czy z jakiejś mega odjechanej pracowni jubilerskiej w Bieszczadach, którą zna tylko 50 osób. Liczyło się to, że jest od NIEGO.
Dla mnie wzory 1 i 3
august2 napisał:
> Piszecie tyle o tych winach ze i ja
> zdecydowalem sie na "winowa eskapade".
>
> uzupełniając Hanczę powiem, że będzie to trasa przez winne drogi zachodniej
Słowacji , wschodniej Austrii, i południowych Węgier. Wszędzie przewidujemy
degustacje a i
--
Witam ! Auguście!Bardzo rzadko zabieram głos na tym Forum -więcej czytam niż
pisze.Ale cieszę się ,że i tu można znalezć przyjaciół.Tak już kiedyś
wspomniałam o wyjazdach .Byłam 2 razy w Izraelu i zostałam zauroczona tym
pięknym krajem .Wyjeżdzam znowu 15 kwietnia .Tam już wiosna pełną
Taka jest wśród rodaków znajomość geografii ojczystego kraju. Większość Polaków
sądzi, że Sosnowiec leży na Śląsku, Augustów na Mazurach a Szczecin nad morzem.
Nie ma się co obrażać, że ludziom te Bieszczady jakoś dziwnie się rozrastają,
zresztą nawet rzeszowscy dziennikarze mają z tym problem
Hej! Dziękuję za miłe powitanie. I to przez same gwiazdy - Tesunia, Natla,
August. Jak wspominałam, troszkę Was już znam:) Leontynio, cieszę się, że
jesteśmy gdzieś blisko, w podobniej czasoprzestrzeni lubelskiej. A Natli już
dzisiaj mogę zaproponować w przyszłości wspólny wypad w Bieszczady
przypomina Bieszczady. Tylko trzeba
> wiedzieć gdzie pojechać. Ja uwielbam północne strony: Szelment,Becejły,
> Wiżajny, Rutka, i okolice Augustowa: Danowskie i Upustek.
a to nie są mazury przypadkiem?
Wolfgang pisze że Augustów to nie suwalszczyzna. łatwo się pogubić jak wy sami
nie wiecie
właśnie są piękne jak Lüneburger Heide, (Pustać Lineburska) w końcu sierpnia, czy widok z Grainau na Zugspitze (Auguście to dla porównania byś wiedział na co patrzę:))
korzystać z famy mazur i się pod nie podpiąć? problem w tym, że augustów
czy olecko też nie jest już tak najeżdzany jak to było np. 20 lat temu. tak samo
giżycko, tak samo chyba reszta mazur. niestety.