Urszula Abucewicz
- Zapewne wszyscy słyszeli, że to właśnie tutaj w Pucku doszło do symbolicznego zaślubienia Polski z morzem. Cieszymy się z tego faktu, bo co roku w lutym miasto ożywa, a my możemy gościć znamienite osobowości z Polski i ze świata. A kto słyszał o zatopionym średniowiecznym porcie, puckim Wokulskim, poczcie butelkowej i o tym, że król Jan III Sobieski bywał na niejednym kaszubskim weselu? - słyszę od Eweliny Daneckiej, pucczanki od urodzenia, która oprowadzi nas po mieście.
Barack Obama ma stąd figurkę swojego ukochanego psa - portugalskiego psa wodnego, George W. Bush teriera, papież Franciszek naczynie do picia swej ulubionej herbaty, a my możemy wrócić z porcelanowym kotkiem czy własnoręcznie przez siebie zrobioną różą z masy porcelanowej. W Żywym Muzeum Porcelany w Ćmielowie nikt do nas nie będzie mówił: "Nie dotykaj!". Tutaj czeka na nas kreatywna przygoda.
Leży na siedemnastu wyspach i brzegach dwóch cieśnin, a liczne kanały i czterdzieści kilka mostów upodabniają stolicę Szwecji do Wenecji