to jeszcze nie znasz swojego zielińskiego, poznański pajacyku. Jego
konik to zatrucie pokarmowe w dalekim Azerbejdżanie. Tak tłumaczył
start Groclinu w 2007 roku w lidze, 1-4 z Ruchem na własnym boisku.
Poznaniewo też to czeka.
"No to Urban ma juz wytlumaczenie czemu z LE odpadli, najpierw
polski_francuz napisał:
> na urlop sie do Gruzji wybieral?
>
> Czlowiek sie jednak caly czas uczy.
-------------------------------------------------
Gruzja 12 sierpnia 2008 r.
19:30 - Samolot z przywódcami Polski, Litwy, Јotwy, Estonii i Ukrainy bezpiecznie wylądował
> Zaciśnie zęby w nieklimatyzowanych tramwajach, busach, korkach, wytrzymają
brak
>
> przedszkoli a
a także POświęcenie 2 dni urlopu, żeby zarejestrować samochód. Ale lud widzi
konieczność tych POświęceń, aby na Żernickiej Łące zagościło eksPO, a na
stadionie rozegrano dwa
"niepodległego" państwa na
terytorium Gruzji. W Suchumi interesy prowadzi kilkudziesięciu Rosjan, w tym
Jurij Łużkow, mer Moskwy. Interesy są szemrane, ale bardzo dochodowe. Kiedy
Gruzja zapowiedziała blokadę portu w Suchumi, do Abchazji oficjalnie "na
urlop" zjechał Władimir Żyrinowski. Po kilku dniach
Witam.
po pierwsze z przymusu przez gazetę zmieniłem login z kuba. na kubajr(j/w)
sorry za kłopot, a po drugie wyjezdzam na urlop za granice a nie sądze ze bede
miał dostęp do sieci i szansa dla konkurentów bo nie wezmę udziału w nastepnej
kolejce
> 1. Francja - Cypr 3:0
> 2
Do portu samodzielnie bez pomocy ?Follow me? nie mogłem
pokołować. Nie było cudu, tylko wyszkolona załoga.
Wracający z urlopu w Singapurze, kolega kapitan i mój instruktor, wszedł przed
lądowaniem do mojego kokpitu. Natychmiast został brutalnie wyproszony. Nikt
w takiej sytuacji nie może być w
A pomyśl kiedy miał ich trener przygotować? A przecież urlop dla piłkarza być musi... Nie ważne, że wszystkie poważne kluby mają jeden okres przygotowawczy, a w Polsce niestety powinno być to w zimie przy takim systemie rozgrywek.
To wszystko jest takie pieprzenie, nie solenie... Wielkie
bez pomocy ?Follow me? nie mogłem pokołować. Nie było cudu, tylko wyszkolona załoga po wielu godzinach treningu na symulatorze. Wracający z urlopu w Singapurze, kolega kapitan i mój instruktor, wszedł przed lądowaniem do mojego kokpitu. Natychmiast został wyproszony. Nikt w takiej sytuacji nie może
pokołować. Nie było cudu, tylko wyszkolona załoga po wielu godzinach treningu na symulatorze. Wracający z urlopu w Singapurze, kolega kapitan i mój instruktor, wszedł przed lądowaniem do mojego kokpitu. Natychmiast został wyproszony. Nikt w takiej sytuacji nie może być w kabinie, w odróżnieniu od tego, co
przypierdolenia. Już w najbliższym sezonie z urlopu pod piramidami, w
Hurghadzie czy tunezyjskim Hammamecie będziemy mogli więc wrócić – jak teraz z
Bali – w postaci przypalonych odpadków. A gdy nasi dzielni chłopcy w swych
stalowych F-16 będą likwidować, pod amerykańskim okiem, kolejne ogniska